Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here

Pirograficzne CUDA, Które ZACHWYCĄ Cię na ZAWSZE! Wieczny ślad Marleny Bielańczuk wypalony w drewnie

Podziel się
Oceń

Artystyczne dziedzictwo niezwykłej twórczyni, która odeszła zbyt wcześnie...
Kliknij aby odtworzyć

Marlena Bielańczuk to artystka wyjątkowa. Zdolności manualne wykazywała już od najmłodszych lat, a wykonywane przez nią rysunki wykraczały poza umiejętności zwykłego dziecka. Pokochała rękodzieło i pomimo niepełnosprawności doskonale spełniała się podczas rysowania, malowania, tworzenia z modeliny, szydełkowania, a także tworzenia grafiki. Kilka lat temu zapoznała się z pirografią, czyli techniką wypalania obrazów w drewnie. Ta nowa w jej życiu dziedzina pochłonęła ją bez reszty i szybko stała się dla niej prawdziwą pasją i sposobem na życie.

Początkowo wykonywała niewielkich rozmiarów prace na małych drewnianych krążkach. Eksperymentowała z różnymi gatunkami drewna, aby do perfekcji opanować technikę wypalania obrazów. Krok po kroku jej prace stawały się coraz bardziej odważne. Na kawałkach drewna zaczęły pojawiać się bajkowe postacie, kwiaty, zwierzęta, portrety osób i krajobrazy. A wszystko to z wykonane z wielką dbałością o szczegóły. Na uwagę zasługują zwłaszcza niezwykłe obrazy, na których uwieczniła nasze miasto Słupsk sprzed lat. A wśród portretów wyróżnia się zdecydowanie obraz Witkacego, do którego wykonania udało nam się ją namówić. Jej sztuka to wyraz prawdziwej pasji i oddania, a w każdą z prac, oprócz umiejętności i dbałości o każdy detal, włożone jest również całe jej serce.

Artystka niestety nie doczekała publikacji tego materiału. Zmarła 4 sierpnia 2023 roku. Pamięć o Niej i piękno jej prac pozostaną z nami na zawsze.


Reklama