Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here

Zwycięski mecz! GRYF SŁUPSK VS JAGUAR GDAŃSK - Analiza i Komentarz

Podziel się
Oceń

Gryf Słupsk w XXVIII kolejce IV ligi po trudnym meczu dobrnął do szczęśliwego zakończenia i pokonał 1:0 Jaguara Gdańsk.
Kliknij aby odtworzyć

Dobre emocjonujące spotkanie zobaczyli kibice którzy pofatygowali się na stadion przy ul.  Zielonej w Słupsku. Po ostatnim bezbramkowym starciu w Czersku Gryf musiał się pozbierać i wygrać, by wciąż być w grze o utrzymanie w lidze.

Trener Krzysztof Miller zdecydował się na zmiany w składzie i na środek ataku przesunął Wiktora Ciechańskiego. To rozruszało słupski atak, ale zanim to widzieliśmy, to najpierw przedostać się w słupskie pole karne próbowali gracze Jaguara. Już w 3 minucie na przedpolu bramki Kamila Gołębiewskiego doszło do sporego zamieszania, ale obrońcy wybili piłkę.  W odpowiedzi Maciej Kozakowski w 7 minucie spróbował ni to strzału, ni to dosrodkowania i trafił piłką w poprzeczkę. W 10 minucie ponownie Kozakowski uderzał z rzutu wolnego z 25 metrów, ale piłka przeszła obok bramki. W 21 minucie po kolejnym ataku Gryfa lewym skrzydłem, Ciechański dostał piłkę bitą w poprzek pola karnego,  ale strzelał za lekko i bramkarz złapał futbolówkę. Minutę potem w kolejnej groźnej akcji Gryfa, Tomasz Piekarski strzelił obok bramki.

Goście odpowiedzieli w 28 minucie akcją, po której Gołębiewski wybił piłkę w pole. Słupszczanie nie dali się rozpędzić Jaguarowi i w kolejnym ataku zdobyli gola. W 31 minucie, po rzucie rożnym wykonywanym przez Dąbrowskiego, Świdroń musnął piłkę, tę odbił golkiper gości, ale prosto pod nogi Tomasza Piekarskiego, który nie miał kłopotu z umieszczeniem jej w siatce. Dzięki temu Gryf prowadził 1:0. 

Słupski zespół poszedł za ciosem i w kolejnych fragmentach był bliski kolejnych zdobyczy. W 37 minucie Ciechański wszedł w pole karne i strzelił obok słupka. Podobnie było w 38 minucie gdy uderzał na bramkę gości Kalinowski.

Tuż po przerwie w 46 minucie po rzucie wolnym dla Jaguara było groźnie w polu karnym Gryfa, ale Gołębiewski wybił piłkę. Ponownie zrobił to w 58 minucie, gdy pomogli mu także obrońcy. Goście mocno napierali, a ukoronowaniem ich ataków był rzut karny w 71 minucie jaki sędzia podyktował za faul Dawida Więckowskiego w polu karnym. Marcin Pietrowski z jedenastu metrów uderzył w lewy róg, ale był tam Gołębiewski, który wybił piłkę. Dzięki temu wciąż utrzymywał się wynik 1:0 dla Gryfa. Słupszczanie mocno pracowali by tak zostało, chociaż jeszcze w doliczonym czasie gry Patryk Brzeski z Jaguara miał idealną okazję, ale piłka po jego uderzeniu przeleciała obok słupka.

Gryf wygrał 1:0, co sprawiło dużo radości Krzysztofowi Millerowi, trenerowi Trójkolorowych.

A tak mecz komentował Piotr Formela, trener Jaguara.

Gryf z 30 pkt zajmuje XVI miejsce w tabeli. W środę ma wyjazd do Lęborka na mecz z Pogonią, w sobotę podejmuje lidera Wikęd Luzino.    


Reklama