Trwa prokuratorskie śledztwo w kwestii okoliczności i przyczyn całego zdarzenia. Jak twierdzą śledczy czynności prowadzone są bardzo szeroko. Jednak do tej pory nikt nie został zatrzymany i nikomu nie postawiono zarzutów.
Przypomnijmy: w tydzień temu w późnym popołudniem w niewielkiej rzece, która wpada do Słupi przypadkowy przechodzień zauważył dryfującą torbę podróżną. Znalazca poinformował służby, bo z walizki czuć było przykry zapach. Okazało się, że we wnętrzu znajdują się szczątki ludzkie.