Ekspertyza nie pozostawiła złudzeń – konstrukcja kamienicy z 1858 roku straciła nośność i stała się realnym zagrożeniem dla przechodniów. Decyzja jest nieodwołalna: rozbiórka. Jak potwierdza Krystyna Mazurkiewicz-Palacz z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze.
Ta kamienica ma dla miasta i słupszczan szczególne znaczenie, bo jest to miejsce z bogata historią. Pod koniec XIX wieku działała tu popularna restauracja z ogrodem. Po wojnie – bar „Słupianka”, robotniczy hotel, punkt zdrowia... później mieszkania i Izba Skarbowa. W 2008 roku rozpoczęła się batalia o budynek między miastem a powiatem, aż trafił w ręce prywatne. Przez ponad 20 lat budynek stał pusty i niszczał. Zaczął stanowić realne zagrożenie dla przechodniów i właśnie rozpoczęła się jego rozbiórka.
Nowy właściciel – zgodnie z decyzją konserwatora – będzie mógł postawić tu jedynie budynek w takim samym kształcie. Ale czy to nastąpi? Czy kamienica powróci, choćby w nowej formie? A może teren przez lata pozostanie pusty?
Na razie jedno jest pewne: historia tego miejsca została brutalnie przerwana. Co będzie dalej – czas pokaże.