Uczniowie dwóch klas siódmych i dwóch ósmych ze słupskiej jedynki uczyli się odróżniać opinię czy nawet krytykę od hejtu. Dowiedzieli się, że hejt to nie tylko niewinna zabawa, ale również przestępstwo.
Co ważne, zajęcia poprowadzili nie pedagodzy, ale przede wszystkim uczniowie Zespołu Szkół Informatycznych. Chodzi bowiem o to, żeby o problemie hejtu mówili ze sobą młodzi ludzie, którzy dopiero uczą się reagować na tego rodzaju przemoc słowną. Ale warsztaty nie ograniczyły się jedynie do teorii. To była przede wszystkim wspólna zabawa i nauka praktycznego reagowania na agresję, której młodzi ludzie doświadczają osobiście, lub której są świadkami. Była to również lekcja empatii.
To pierwsze warsztaty z młodzieżą ze słupskich szkół, jakie uczniowie i pedagodzy z Zespołu Szkół Informatycznych przeprowadzą w słupskich podstawówkach w ramach akcji „W Słupsku nie ma miejsca na hejt, liczy się szacunek i równość, to nie fejk!”. W kolejnych tygodniach i miesiącach podobne zajęcia odbędą się także w innych słupskich podstawówkach.
Natomiast w sobotę, 25 października, w siedzibie ZSI przy ul. Koszalińskiej odbędzie się konferencja naukowa poświęcona problemowi hejtu. Początek o godz. 9, wstęp jest wolny. A na finał akcji, w środę, 29 października, o godz. 12, wszyscy będą mogli zaśpiewać na placu Zwycięstwa utwór Stanisława Soyki pt. „Tolerancja”.
Warsztaty w szkołach i wszystkie pozostałe wydarzenia w ramach akcji „W Słupsku nie ma miejsca na hejt, liczy się szacunek i równość, to nie fejk!” odbywać się będą dzięki dotacji, jaką Zespół Szkół Informatycznych pozyskał z Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Słupsku.