Marek Seweryniuk w latach 60. XX w. zainspirował się malowaniem i do dziś jako emeryt nadal wypełnia czas malowaniem. Głównym tematem jego obrazów są sceny marynistyczne oraz to, co można określić jako "krajobraz, którego już nie ma" a ostał się na starych zdjęciach i pocztówkach związanych ze Słupskiem, Ustką, Gdańskiem i Rowami.
Artysta ulubił sobie słupskie tematy nawiązujące do scen utrwalonych na starych, poniemieckich fotografiach. Dawne sceny odtwarza dzięki sepii i zgaszonym zieleniom, które są charakterystyczne dla malowanych przez niego pejzaży. Próbował rozmaitych technik, jednak najwierniejszy jest technice pasteli.
Marek Seweryniuk od kilkunastu lat związany jest z Klubem Plastyka im. Stefana Morawskiego.
Na wystawie można zobaczyć przykładowe obrazy przedwojennych i powojennych słupskich malarzy, którzy używali podobnych do artysty technik.