Cztery, a nawet pięć treningów tygodniowo. Zajęcia szybkościowe i wytrzymałościowe. Doświadczeni zawodnicy wspólnie z młodzieżą. W taki sposób piłkarze słupskiego Gryfa wrócili na stadion przy ul. Zielonej. A wszystko pod wodzą nowego trenera, który zapowiada, że zamiast wakacji będzie ciężka praca i walka o trzecią ligę.
Reklama