To był trudny, ale piękny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ustczanie otworzyli swoje serca, a także portfele. Mimo pandemii i reżimu sanitarnego było wesoło i kolorowo. Kolejny raz ustanowiono miejski rekord zbiórki.
Reklama
To był trudny, ale piękny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ustczanie otworzyli swoje serca, a także portfele. Mimo pandemii i reżimu sanitarnego było wesoło i kolorowo. Kolejny raz ustanowiono miejski rekord zbiórki.