Batorego znowu w remoncie

Urząd Marszałkowski wydał decyzję na wycinkę 11 lip, o co jeszcze w czerwcu wnioskował Zarząd Infrastruktury Miejskiej. Okazało się bowiem, że drzewa uniemożliwiają uzyskanie ułożenie krawężników. W pierwszej części prac uszkodzone zostały korzenie czterech z nich, za co Urząd Marszałkowski nałożył na ZIM prawie 40 tysięcy złotych kary. Słupska instytucja mogłaby się od decyzji gdańskich urzędników odwołać, co wydłużyłoby termin wydania zgody na wycinkę o czas rozpatrywania odwołania. Ostatecznie Zarząd Infrastruktury Miejskiej karę przyjął, ale kosztami obciążył wykonawcę, przelewając mu kwotę częściową pomniejszoną o wysokość kary. Zgoda na wycinkę lip została więc wydana i drogowcy przystąpili do prac. Na początku wycinkową, bowiem usunęli drzewa rosnące zbyt blisko jezdni. Teraz układane są krawężniki, niebawem wylewana będzie nawierzchnia jezdni. Jak zapowiadają władze ZIM, inwestycja ma być ukończona na przełomie października i listopada. To dwa miesiące później niż początkowo planowano. Po jednej stronie chodnik jest już gotowy. Wykonane też zostały wszystkie prace związane z układaniem sieci wodociągowej i kanalizacji deszczowej. Na koniec na ul. Batorego pojawią się także nasadzenia. Za każde wycięte drzewo posadzone będą dwa nowe. Ale już nie lipy, ale rośliny o innej strukturze korzeniowej. Całość inwestycji kosztować będzie ponad dwa miliony złotych. Pieniądze w większości pochodzą z Funduszu Inwestycji Lokalnych.