Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Lampy krócej i słabiej

Podziel się
Oceń

Słupsk przygotowuje się do podwyżki cen prądu. I choć nowe stawki są wciąż negocjowane, a zaczną obowiązywać od nowego roku, miasto już teraz zaczyna oszczędzać. Lampy uliczne świecą się krócej i słabiej niż dotychczas. I nie wiadomo czy na tym się skończy.
Lampy krócej i słabiej

Przez kilkanaście ostatnich dni w Słupsku można było zobaczyć latarnie uliczne włączone również w ciągu dnia. Teraz już wiadomo, dlaczego tak się działo. W tym czasie wprowadzane były nowe harmonogramy pracy opraw oświetleniowych. Zaktualizowane oprogramowanie sprawi, że lampy uliczne świecić będą krócej i słabiej. Dotychczas oświetlenie uliczne włączało się na pół godziny przed zapadnięciem zmroku, a wyłączało pół godziny po świcie. Teraz zapalają się i gasną dokładnie w chwili zachodu i wschodu słońca. To oznacza, że każda latarnia będzie się świeciła o godzinę dziennie krócej. Ale to nie jedyna zmiana. Dotychczas lampy świeciły pełnią mocy od włączenia do godziny 22 i od godziny 4 do momentu wyłączenia. Natomiast między godzinami 22 i 4 ich moc była redukowana o kilkadziesiąt procent. Teraz przez cały czas pracy lamp będą one świeciły ze zmniejszonym natężeniem. W ten sposób miasto przygotowuje się do nowych, wyższych stawek za prąd. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mogą być one dla miejskich instytucji od trzech do pięciu razy wyższe niż obecnie. Dotychczas koszt samej tylko energii elektrycznej zużywanej przez lampy uliczne to około 2,5 miliona złotych rocznie. A jeszcze kilka lat temu, przez akcją zmiany lamp starego typu na energooszczędne, ta kwota była znacznie większa. Ile trzeba będzie zapłacić za światło na ulicach w przyszłym roku, okaże się niebawem.


Reklama