Członkinie słupskiego stowarzyszenia Amazonka, przyjaciele amazonek, seniorki i seniorzy, a także młodzież z kilku szkół średnich zebrali się na bulwarach, by stamtąd przejść ulicami miasta i zachęcać panie do antynowotworowej profilaktyki. Przed rozpoczęciem marszu, ale również w jego trakcie, zatańczyli członkowie grupy tańca dawnego Kadryl. Panie i panowie w strojach z XIX wieku prowadzili również uczestników spotkania ulicami i placami miasta. Było radośnie, śpiewnie i kolorowo.
Marsz zakończył się przed urzędem miejskim. Natomiast w samym ratuszu, ale również w Słupskim Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej, można było wziąć udział w spotkaniach ze specjalistami z zakresu chirurgii onkologicznej, ginekologii czy fizjoterapii oraz holistycznego podejścia do życia.
Te wydarzenia nieprzypadkowo zorganizowano właśnie teraz. Październik jest bowiem nazywany Miesiącem Świadomości Raka Piersi. A rak piersi to najczęściej występujący nowotwór złośliwy u kobiet. Największą przeszkodą w walce z tą chorobą jest jej późna wykrywalność. Zbyt mało kobiet ma świadomość tego, że właściwa profilaktyka oraz szybkie wykrycie raka piersi może uratować życie. Dlatego właśnie miesiąc październik jest poświęcony akcjom informacyjnym na temat metod zapobiegania chorobie, a także możliwościach, które niesie współczesna medycyna w walce z nowotworem.
Marszem po zdrowie
Kilkaset osób przeszło ulicami Słupska w Marszu Różowej Wstążki. Wszystko po to, by przekonywać panie do samobadania piersi. Do profilaktyki zachęcało również hasło tego wydarzenia: „Kochamy życie – badajmy się”.
- 11.10.2022 16:32
Reklama