XVII Bal Charytatywny Domu Pomocy Społecznej w Machowniku był pod wieloma względami rekordowy. Nie tylko zebrano największą kwotę pieniędzy, ale także bawiło się na nim najwięcej osób w historii imprezy.
W Dolinie Charlotty na balu bawiło się ponad 220 osób. Przyszli politycy, samorządowcy, działacze społeczni oraz biznesmeni. Impreza jest jednym z najdłużej trwających, cyklicznych balów w naszym regionie. Jej pomysłodawcą jest Marek Król, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Machowinku.
Mirosław Wawrowski i Dolina Charlotty goszczą DPS w Machowinku co roku. Jak twierdzi sam szef doliny z Machowinkiem jest związany emocjonalnie. W czasie swojej młodości pracował w ośrodku jako opiekun.
W trakcie imprezy zbierano pieniądze na potrzeby Domu Pomocy Społecznej w Machowniku. Z licytacji zebrano ponad 47 tysięcy złotych. A pieniądze z innych źródeł nadal spływają i są liczone. Pod młotek poszły między innymi prace podopiecznych DPS w Machowinku. Można było także wylicytować prywatkę, którą osobiście poprowadzi Arkadiusz Mięczewski, który od lat jest konferansjerem balów charytatywnych.