Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Czyste brzegi Słupi

Podziel się
Oceń

Operacja Czysta Rzeka już po raz trzeci odbyła się w Słupsku. Ponad stu wolontariuszy sprzątało brzegi Słupi na jej kilkukilometrowym odcinku. Śmieci wypełniły trzy kontenery.
Kliknij aby odtworzyć

Na zaproszenie Słupskiego Ośrodka Kultury, który był organizatorem akcji, nad Słupię przyszło ponad sto osób. Często były to całe rodziny. Nie zabrakło też pracowników firm i instytucji, które znajdują się w pobliżu rzeki. Sprzątały również przedstawicielki władz miasta: prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka, wiceprezydent Marta Makuch oraz przewodnicząca Rady Miejskiej Beata Chrzanowska. Wolontariusze, podzieleni na kilkuosobowe zespoły, sprzątali brzegi Słupi na niemal całym jej słupskim odcinku: od mostu Czołgowego, do mostu Łabędziego. Podczas czterogodzinnej akcji w sumie zebrano ponad 20 tysięcy litrów śmieci. Tak dużo odpadków wypełniło trzy kontenery. Słupszczanie nad wodą wyrzucają głównie butelki – zarówno szklane, jak i plastikowe – oraz puszki. To opakowania głównie po alkoholu, ale także po innych napojach. Ponadto zebrano mnóstwo kapsli i niedopałków, ale także dywan, umywalkę czy kalosze. Wolontariusze znajdywali również porzucone przy brzegu rzeki hulajnogi elektryczne. Niestety, w tym roku do akcji nie włączyli się kajakarze, dlatego nie było możliwości wyjęcia śmieci z wody. W Słupi wciąż więc na usunięcie czekają miedzy innymi butelki, opony, a nawet meble. Organizatorzy zapowiedzieli, że o śmieciach w rzece poinformują spółkę Wody Polskie. To była już trzecia w Słupsku edycja ogólnopolskiej akcji Operacja Czysta Rzeka. Rok temu, przy fatalnej pogodzie, ponad 50 wolontariuszy zebrało trzy kontenery odpadków, podczas pierwszej akcji śmieci wypełniły aż sześć kontenerów.


Reklama