Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here

Radni na sesji

Podziel się
Oceń

Petycja dotycząca przebiegu nowej drogi, która miałaby być częścią ringu miejskiego, wzbudziła największe emocje podczas marcowej sesji słupskiej Rady Miejskiej. I choć do wyborów samorządowych zostało zaledwie kilka dni, radni obecnej kadencji spotkają się na sesji jeszcze raz, pod koniec kwietnia.
Kliknij aby odtworzyć

Posiedzenie rozpoczęło się od wręczenia brydżyście, prof. Bogusławowi Dykowi, Medalu Honorowego Miasta Słupska. Po tej uroczystości radni przyjęli protest przeciwko planom powiększenie gminy Redzikowo kosztem miasta. Stanowisko radni przyjęli jednogłośnie. Podobnie jak procedowany tuż po nim projekt uchwały w sprawie wystąpienia z wnioskiem do ministra spraw wewnętrznych i administracji o włączenie w granice miasta sołectw Siemianice i Strzelino oraz części sołectw Bierkowo i Włynkówko.

Następnie radni przegłosowali zmiany w budżecie, zdecydowali o przekazaniu parafii pw. św. Jacka półtora miliona złotych z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków, o pomocy finansowej dla Stacji Pogotowia Ratunkowego, o wyznaczeniu kąpieliska miejskiego w parku Trendla oraz o utworzeniu użytku ekologicznego Słupskie Starorzecza. 
Decyzją rady rondo u zbiegu ulic Legionów Polskich i Riedla będzie nosiło imię Mazurka Dąbrowskiego, a ul. Spokojna, leżąca na terenie przyłączonym do miasta z początkiem ubiegłego roku, zmieni nazwę na Szmaragdową.
Największe emocje wzbudziła petycja mieszkanki Słupska, która wnosi o zmianę koncepcji przebiegu nowej drogi, która przewiduje likwidację ogrodów działkowych zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego „Olimpijska” w Słupsku. To część miejskiego ringu. Ratuszowa radca prawna Renata Czarnecka tłumaczyła, że rada nie jest właściwa do rozpoznania tej petycji i powinna przekazać ją prezydent miasta. Dyskusja radnych szybko przekształciła się w ocenę planów władz miasta. Ostatecznie radni potrzebowali dwóch przerw, by po nich najpierw pierwszą wersję uchwały w tej sprawie odrzucić, a potem przegłosować kolejną. W tej drugiej znalazły się zapisy, że rada nie jest właściwa do rozpoznania petycji i przekazują ją prezydent miasta, ale także, że popiera żądania zawarte w piśmie mieszkanki i apeluje do władz miasta o wycofanie się z planów likwidacji ogrodów działkowych.
Na koniec zarówno prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka, jak i przewodnicząca rady Beata Chrzanowska dziękowały za współpracę podczas trwającej pięć i pół roku kadencji. Jednak radni w tym składzie spotkają się jeszcze raz, w ostatnią środę kwietnia. Wówczas będą musieli rozpatrzeć skargę, która wpłynęła do rady na dzień przed sesją. Formalnie rada miejska obecnej kadencji pracuje do końca kwietnia.
Prezydenta i radnych na kolejną kadencję wybierzemy już 7 kwietnia.
 


Reklama