Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Wojewoda przeciwko zmianom granic

Podziel się
Oceń

Beata Rutkiewicz, wojewoda pomorska, negatywnie zaopiniowała wnioski zarówno miasta Słupsk, jak i gminy Redzikowo, dotyczące zmian granic obu samorządów. Dała jednak zielone światło dla nadania Kobylnicy statusu miasta.
Kliknij aby odtworzyć

O swoich decyzjach we wszystkich trzech sprawach Beata Rutkiewicz poinformowała już Marcina Kierwińskiego, ministra spraw wewnętrznych i administracji. Zdaniem wojewody, urzędnicy miejscy w niewystarczający sposób uargumentowało konieczności dokonania kolejnego poszerzenia granic Słupska. Wojewoda pisze: „Mając na względzie zmianę granic, która nastąpiła z dniem 1 stycznia 2023 r. uważam, że włączenie kolejnych terenów Gminy Redzikowo do obszaru Miasta Słupska byłoby co najmniej przedwczesne, tym bardziej że od 2022 r. nie zmieniły się okoliczności faktyczne i prawne, które przemawiałyby za koniecznością zmiany, którą Rada Ministrów uznała wówczas za nieuzasadnioną”.
Przypomnijmy, władze miasta i radni chcieli, by z początkiem przyszłego roku do Słupska zostały włączone tereny sołectw Siemianice i Strzelino oraz części sołectw Bierkowo i Włynkówko.
Powodów do radości nie ma także samorząd gminy Redzikowo, który chciał odzyskać część terenów, które z początkiem 2023 roku znalazły się w granicach Słupska. 
„Argumentacja przedstawiona przez Radę Gminy Redzikowo jest zrozumiała z punktu widzenia interesu Gminy, której obszar zmniejszył się, jednakże nie jest, w mojej ocenie, wystarczająca do odebrania Miastu Słupsk terenów dopiero co pozyskanych, niezbędnych do zrównoważonego rozwoju i wzmacniania jego potencjału jako ważnego ośrodka na Pomorzu Środkowym. Ponadto należy stwierdzić, że niestabilność granic gmin nie jest korzystna ani dla planowanych na danym terenie działań inwestycyjnych ani też dla mieszkańców jednostek, których zmiany dotyczą” – pisze w opinii wojewoda pomorska.
Beata Rutkiewicz jest natomiast za nadaniem Kobylnicy statusu miasta. Wojewoda wskazuje, że rozwój funkcji mieszkaniowej, usługowej i rzemieślniczej przy jednoczesnym zaniku funkcji rolniczej spowodował, że Kobylnica utraciła cechy typowe dla miejscowości wiejskiej. Jak czytamy w opinii: „Miejscowość Kobylnica posiada duże możliwości rozwoju ze względu na znaczne powierzchnie terenów przeznaczonych do zabudowy i zainwestowania. Dysponuje wystarczającym potencjałem funkcjonalnym i przestrzennym, umożliwiającym jej samodzielne funkcjonowanie jako niezależny ośrodek miejski. Rozwijające się funkcje usługowa, przemysłowa, produkcyjna i transportowa sprawiają, że miejscowość Kobylnica zyskuje miano atrakcyjnego rynku pracy nie tylko dla miejscowej, ale i okolicznej ludności”.
Opinie wojewody są ważne, ale nie wiążące. Teraz na temat wniosków wszystkich trzech samorządów wypowie się minister spraw wewnętrznych i administracji. Na koniec trafią one pod obrady Rady Ministrów. Decyzję premiera poznamy w lipcu.
 


Reklama